Dzisiaj nie mam nawet zbytnio o czym pisać. Jakoś nie mam weny twórczej. Nastrój mi znowu się pogarsza. Jutro wam to jakoś wynagrodzę. Wrzucam wam bilansik. Trzymajcie się cieplutko <3
Bilans:
- Śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem, figa suszona- 280 kcal
- Obiad: makaron z sosem szpinakowo-łososiowym - 470 kcal
- Kolacja: dwie kanapki z serem i z hummusem, pomidorki - 290 kcal
-Przekąska: bio żelki- 50 kcal
- Picie: czarna kawa, rumianek z gruszką
( kolejna cudowna herbata z Lidla), woda 1,4 l
- Bilans: 1090 kcal
Jak ja kocham herbaty ziołowe z Lidla. Polecam wam jak jeszcze nie piłyście <3
- Obiad: makaron z sosem szpinakowo-łososiowym - 470 kcal
- Kolacja: dwie kanapki z serem i z hummusem, pomidorki - 290 kcal
-Przekąska: bio żelki- 50 kcal
- Picie: czarna kawa, rumianek z gruszką
( kolejna cudowna herbata z Lidla), woda 1,4 l
- Bilans: 1090 kcal
Jak ja kocham herbaty ziołowe z Lidla. Polecam wam jak jeszcze nie piłyście <3
Czasem są takie dni, że nie ma o czym pisać :P Bilans jest super jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3. Nawet nie wiesz ile robisz takim komentarzem <3
UsuńDzięki, u Ciebie też <3
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie cierpię rumianku także ciężko...
OdpowiedzUsuń