sobota, 11 kwietnia 2020

#20 Cały dzień w kuchni


Od rana siedzimy wszyscy w kuchni. Tego jedzenia starczyłoby dla jakiś 12 osób... Jeszcze dzisiaj zaskoczono mnie tym makaronem.. zdecydowanie po świętach konkretnie biorę się za treningi.

Mimo wszystko trochę mi lepiej w porównaniu do wczoraj. Pojadę maratonem wymówek i jakoś będzie.
Musimy się w tym wszyscy wspierać. Święta to dla nas wszystkich trudny czas <3.

Osobiście zazdroszczę tym, którzy mogą je spełnić samotnie. Nigdy nie potrafiłam docenić siedzenia w rodzinnym gronie. Strasznie mnie to przytłacza i czuje się jeszcze gorzej niż normalnie.

Bilans:
- Śniadanie: miseczka kremu z groszku
(resztki z lodówki ;) ), kromka chleba- 290 kcal
- Obiad: makaron bolognese - 560 kcal
- Kolacja: ćwiartka jabłka - 25 kcal
- Bilans: 875 kcal

Ale w każdym razie wesołych świąt kochane <3. Razem damy jakoś radę. Dziękuję wam za wsparcie w komentarzach. Naprawdę dużo to dla mnie znaczy.

7 komentarzy:

  1. Rozumiem Cię jak dowiedziałam się że nie pojadę do rodziny jedna z mysli
    O nie będę musiała jeść wszystkiego co wciskają i mogę sama kontrolować
    To taki czas że czasem niektórzy próbują być mili na siłę, stresują się a po co
    Najlepiej wyluzować być sobą
    Nie martwić się
    Krem z groszku brzmi smacznie
    Wesołych Świąt 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj przestałam się tym wszystkim aż tak przejmować i jest trochę lepiej. Tobie też wesołych świąt i dzięki 💓

      Usuń
  2. Mi troszkę przykro że wszyscy z rodziny mają nas w dupie :'D Ale i tak nie lubię tłumów, więc za bardzo nie narzekam na to, że gości nie będziemy mieli. Mimo wszystko i tak mama poszalała z ciastami. Niestety. Trzymaj się dasz radę ^3^~♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no i wesołych świąt hihi ♥

      Usuń
    2. Mam tak samo, strasznie nie lubię tych tłumów i zamieszania na te święta. Teraz jest zdecydowanie lepiej.
      U mnie poszaleliśmy ze wszystkim.
      Trzymaj się i wesołych 💓

      Usuń
  3. Miałam kiedyś koleżankę, która w święta jadła wszystko, ale po trochu, to chyba najłatwiejsze wyjście.
    Powodzenia!
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak próbuje. Wszystkiego po troszku i nie wychodzi tak dużo. Dzięki kochana i wesołych świąt 💓

      Usuń