sobota, 28 marca 2020

#6 Na balkonie ;)


Dzisiaj raczej nic ciekawego się nie działo. Robilam ze dwie godziny kolorowanki. Robię sie od nich uzależniona. Antystresowe to one nie są, ale przynajmniej zabierają sporo czasu <3 :)
Posiedziałam też z książką na balkonie bo była śliczna pogoda. Atmosfera była taka spokojna, melancholijna. Nawet pierwszy raz od dobrych paru dni, sama z siebie się uśmiechnęłam.
Porobiłam też trochę porządków. Poodkurzałam, myłam podłogi i ogólnie trochę się narobiłam. Ale w końcu ile można siedzieć  na tyłku...

Zrobiłam te krokodylki !! Było ciężko ale mam nadzieję, że każdego dnia będzie coraz lepiej. Dodatkowo jeszcze zrobiłam 100 przysiadów i trochę się porozciągałam. Jutro na pewno zrobię coś bardziej konkretnego.

Naprawdę nie zasługuję żeby być tutaj z wami. Wy potraficie tyle zrobić, być tak cudowni. Nawet nie wiecie jak każdego dnia was podziwiam. Każdego dnia myślę o Was i naprawdę was wspieram. <3

Bilans:
- Śniadanie: 2 kanapki z domową, pieczoną karkówką i warzywami, parówka- 370 kcal
- Obiad: zupa pomidorowa z makaronem-?kcal
- Kolacja: jogurt z chia i granolą, jabłko z cynamonem - 320 kcal
- Przekąska: domowe ciasto z ananasem
~ 320 kcal
- Picie: czarna kawa, herbata miętowo-zielona, 0,8 l wody
- Bilans: 1010 kcal + × kcal za zupę ~ 1350kcal

2 komentarze:

  1. Nie pisz takich bzdur, że nie zasługujesz na to aby z nami być, jesteś częścią tej społeczności i idzie ci naprawdę dobrze !♥️

    OdpowiedzUsuń