czwartek, 18 czerwca 2020

#51 Spacerki nie znaczą bycia fit..


Wczoraj byłam z przyjaciółką na wypadzie po lumpeksach. Liczyłam na to, że znajdę cokolwiek na tyłek, ale niestety. Zostaje mi dalej chodzić w legginsach, bo nie mam dosłownie ani jednej pary dobrych spodni. Wynalazłam za to kilka bluzek i to w całkiem dobrych cenach. Do tego łącznie ponad godzinny spacer, więc przynajmniej było trochę aktywności.

Pierwszy raz jadłam lody m&m's z żabki. Tak wiem.. tłuszcz z tłuszczem i węglowodanami. No ale to m&m'sy.... kalorycznie nie wypadają aż tak tragicznie :197 ( porównując do magnumów, a nie do 75 kcal big milka:) ).
Jak je lubicie, to musicie się koniecznie skusić. Jedyne co może was odstraszyć to cena-6 zł. Wiem, że strasznie dużo..


Dzisiaj zaliczyłam jeszcze dłuższy spacer, bo spotkałam się z moim przyjacielem. Według Samsung health zaliczone prawie 10 km. Całkiem ładnie..
Ale za to - tutaj informacja dla mocnych nerwów. Zjadłam Mcflurry, wegeburgera z northfisha i troszkę frytek. Moje dieta poszła dzisiaj hen daleko.

Rano, żeby było śmieszniej zrobiłam fit tiramisu ze skyra. Chyba mi dzisiaj nie pomoże haha. Jak na małe kalorie, wyszedł całkiem dobry. Mam drugą porcję na jutro <3

Dzień był super pod względem psychicznym. Zawsze mi jakoś lepiej jak się z nim spotykam. Trochę się odstawiłam, ale jakoś tego potrzebowałam.


Bilans 17.06.:
- Overnight oats z wanilią, bananem i truskawkami - 340 kcal
- Kanapka z masłem orzechowym pomieszane z jogurtem, truskawki - 2000 kcal


- Zapiekanka rybna i pomidory z oliwkami z pudełkowej diety mamy ~ 240 kcal


- Lód m&m's, czereśnie - 270 kcal
- Łyżeczka masła migdałowego, chrupki, figa suszona- 150 kcal
Bilans: ~1200 kcal


Bilans 18.06.:
- Owsianka kakaowa z nektarynką i bananem  - 285 kcal

- Fit tiramisu, dwie truskawki, morelka - 195 kcal

- Kurczak w sosie słodko-kwaśnym, ryż z groszkiem z pudełkowej diety mamy, sałatka warzywna ~ 320 kcal


- Mcflurry bounty ~ 420 kcal
- Pikantny wegeburger, trochę frytek- 660 kcal
- Połowa ogórka zielonego- 15 kcal
Bilans: 1895 kcal


4 komentarze:

  1. Fajnie wygląda ten obiadek z ryżem.
    Sporo km także świetnie, że tyle pochodziłaś. Powodzenia ;* No i smacznego tiramisu, też bardzo lubię takie dietetyczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to fit tiramisu to prawdziwa petarda, uwielbiam je <3 A tym jedzeniem to nie masz się co przejmować, w końcu raz na jakiś czas można sobie pozwolić. Też muszę pochodzić po lumpeksach, nie byłam tam chyba z rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze mi się wydawało, że spodnie bardziej tuszuja tyłek niż legginsy. Tiramisu kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak jest, tylko że chodzę w dłuższych bluzkach haha

      Usuń