piątek, 16 października 2020

#72

 

Wybaczcie mi, nie mam jakoś weny do pisania. Wstawiam tylko bilanse z dwóch ostatnich dni. Nie udało mi się jeść ponad 1000, co zresztą widać. Kiepsko mi to idzie.. 

Muszę jeszcze wcisnąć w siebie skyr, bo inaczej skończę na 600 kcal.. . Jedyne pocieszenie to nauka zdalna od przyszłego tygodnia. Martwię  się o rozszerzenia, bo takie nauczanie zupełnie nic nie daje. Ale przynajmniej jestem cały czas w domu i tylko bym jadła.

Moje samopoczucie dorównuje pogodzie za oknem. Trzymajcie się cieplutko <3


Bilans - 15.10.

- Owsianka kakaowa, pół jabłka - 240 kcal

- Kromka chleba z domową pastą z bakłażana, sałata lodowa - 150 kcal

- Barszcz z ziemniakami zabielany jogurtem greckim - 180 kcal

- Napoleonka ~ 280 kcal

Bilans: ~ 850 kcal 

Aktywność: 6150 kroków



Bilans - dzisiaj:

- Overnight oats o smaku szarlotki - 245 kcal

- Kanapka z serkiem i sałatą lodową - 185 kcal

- Domowe ratatouille <3 - 200 kcal

- Skyr brzoskwiniowy - 125 kcal

Bilans: 755 kcal

Aktywność: 7900 kroków 

6 komentarzy:

  1. Jeśli chcesz zwiększyć bilanse, a nie masz ochoty na jedzenie to spróbuj wprowadzić do diety orzechy i suszone owoce. Są małe objętościowo, a mają sporo kcal. Uważaj na siebie ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o tym kochana, po prostu głowa mi na to nie pozwala. Staram się z nią walczyć każdego dnia.
      Dziękuję Ci za ogromne wsparcie <3

      Usuń
  2. Nie znam Cię za bardzo pod względem Twojego podejścia, nie wiem co przeżywasz i dlaczego ale chyba musisz popracować nad myślami. Ty decydujesz ile zjesz i jeśli skupisz się nad tym w jakim celu to robisz to myślę że uda się jeść więcej. Nie chcę być hipokrytką, ja mam odwrotny problem ale tłumaczę to sobie w podobny sposób co Tobie ;) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę popracować sama nad sobą.. bo sama nie wiem czego chcę.
      Dzięki za miłe słowa kochana <3

      Usuń
  3. A z czego zdajesz rozszerzenie? Może jakieś korki.
    Ja chodziłam na korepetycje, bo i tak w szkole robiliśmy za bardzo podstawowo i w sumie to nie potrzebowałam tej szkoły, często w 3 klasie zostawałąm w domu by się pouczyć, bo szkoła to byłą strata czasu dla mnie.
    Trzymaj się kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w klasie humanistycznej, więc typowo rozszerzam polski, historię i wos. Póki co sporo uczę się sama, a lekcje zdalne są lepiej prowadzone niż ostatnio. Myślę, że dam sobie radę <3

      Usuń